Jakji parking najbardziei lubicje? :)

poniedziałek, 9 marca 2015

Lowe From Oter Wordl


No to zaczynam pisac :DDDD

Własnie wyhodziłam z domu i szłam do skzoły.Byłam bardzo zadowolona bo to były moie 15 urodziny. Weszłam do żadko odwiedzanego parku,ale sie nie bałam bo zawrze tak hodziłam do szkoły.Nagle upóściałm woreczek z cókierkami pszygotowanymi na te urodziny w klasie.Wrzystkie cukierki posypały sie na trawnik.
-Niee!-kszyknełam.
-Czkaj.Pomoge ci je pozbierać!!-kszyknoł jakiś hołpak podbiegajonc do mnje.BYł strarznie pszystojny.
-Nie tszeba,to ja jsetem taka sierota!!!!!-powiedziałam zawstydzona
-Pomoge,pod warunkjem rze potem ty pomorzesz mi!-uśmiehnoł sie do mnie,a ja zaniemuwiłam. Pżeciesz zaraz mjałam mjeć lekcie, Ale coś kazało mi pszytaknonć.
-Dobże!-gdy myślałam pozbierał wrzystkie moje cókierki-W czym mma ci pomuc??
-Jestem Jim Hałkins!-podał mi renke-I sie zgóbiłem!
Spojżałam teras na niego i był ubrany jakoś tam inaczej.Wyglondał jak z innego śfiata!
-Jestem z innego śfiata.-powiedział ciho.Uciesztłam sie bo zgadłam.-Musze wrucić do sfojego-dalej szeptał.
-Ja mam na imie Drechłe.-odszepnelam mu. Nagle zawstydziłam sie,bo miałam nieuczesane włosy.
-Bardzo ładnje.-uśmiehnoł sie a ja sie zarumieniłam
-Ale ja nie wjem jak ci pomuc!-kszyknełam srozpaczona
-Spokojnje,ja ci wytłómacze. Muj śfiat nazywa sie MArnja,pszeszedłem pszez taki portol i nagle znalazłem sie w tfojim śfiecie.
-Nic nije rozumien.Hyba musizs porzukać innegj pomocy-zasmuciłam sie na myśl rze kto inny pomorze JImowi.
-No dobże-żekł trohe smutno.-A moge sie u cb zatszymać na trohe?-rozweselił sie
-Ojej,a jak mama mi nie pozwoli?
-Nikt nic nie musi wjedzieć. mOge sie u cb ukrywać!-zawouał zaciekawjony.Wzioł mnje za renke i pociongnoł w kieronku mojego domu. Mial on 2 pientra.wyciongnioł on ze swojej kieszeni jakomś kulke z metalu i podżucił kilka razy.Nagle wrzystko zajaśniało.
-To jest mapa.muismy sie dostac do T=Torunja,
-Ale to strarznie daleko!!!-ja mjeszkałam na obżeżach gdańska
-Wjem,ale jakoś damy rade!


Dobra, to na tyle :DDWjem rze krutko,ale jestem zmenczona :??/////
Tytół mu pszetumaczyła kolerzanka, znaczy coś w stylu "Miłość zmienja wrzystko"
A śfiayt z kturego pohodzi Jim to wymyśliłambo nie pamietam nazwy :DDDxDD
to do jutra
cześć :)

5 komentarzy:

  1. Bardo ałdńe pszyjaciułko (: :):):):):):):):):D:P :]: ;) :-)
    xzlekam na wiencej sty poszem na tel xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. h3h3h3
      jeżcze ras pszeorarzam rze tak krutko :DDD
      A ty napiszeż dopiero w łikend?

      Usuń
  2. Wzruszające i skłaniające do refleksji :')
    8/10, bo krótko ;/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pszeprosilam przecierz ;/
      czesc nowa koleszanko :)

      Usuń
    2. no pszeprosilam przecierz ;/
      czesc nowa koleszanko :)

      Usuń